niedziela, 28 marca 2010

studia


A więc pielęgniarstwo. Tak, to jest coś dla mnie. I już teraz mogę śmiało powiedzieć: wiem co chcę w życiu robić. Tak strasznie się bałam, że nigdy tego nie znajdę. A jednak. Wszyscy non stop powtarzali, że jeszcze to znajdę, że przyjdzie samo, nawet nie będę wiedziała kiedy. No i mieli rację! Zawsze chciałam, żeby było tak, że pójdę na studia i będę na to czekała i będę się cieszyła na samą myśl o rozpoczęciu danego kierunku. No i teraz tak jest! przed drzwiami otwartymi na Collegium Medicum nie brałam raczej pod uwagę pielęgniarstwa. A teraz jestem pewna! I przepełnia mnie radość! I nie boję się niczego! I chcę już październik! I mam motyle w brzuchu.
yeah! :D

5 komentarzy:

  1. powodzenia w dotarciu do celu:) parę moich koleżanek studiuje pielęgniarstwo, i nie ma co ukrywać, jest ciężko, ale jak się chce, to wszystko jest do przebrnięcia.
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba muszę zrobić sobie taki kolor ;P

    Czuję coś podobnego , tyle że ja tylko się upewniłam.
    -Olka

    OdpowiedzUsuń
  3. No to będziemy mieli pigułę wśród znajomych :)

    OdpowiedzUsuń
  4. +100 punktów za obrazek :D

    OdpowiedzUsuń