środa, 12 maja 2010

holidejs!


od dziś oddaję się błogiemu zadaniu nicnierobienia :D

4 komentarze:

  1. Bez komentarza...

    ksAnderson

    OdpowiedzUsuń
  2. Kimże jest tajemniczy komentator powyżej?

    Hohoho. Talek, zobaczysz jak jest na studiach. Kilka lat takiego "p... nic nie robienia".

    A tak właściwie to można narjnormalniej w świecie nicnierobić? ja kiedyś probowalem, jeszcze w moj-RZESZOWIE ale mi nie wyszlo

    OdpowiedzUsuń
  3. No to nareszcie wyczekiwane dłuugie wolne.

    @Przemo: na studiach kilka lat nicnierobienia? Wątpie. Sam jestem na studiach i wiem, że trzeba dużo pracować, żeby się utrzymać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak to nicnierobienia?
    Nosek pracuje a to nie jest wcale nicnierobienie :P

    OdpowiedzUsuń